Iwona Gavin – Walka gigantów.

Giganci z najbardziej wpływowych krajów Świata takich jak Rosja, Chiny i USA, – te dwie ostatnie największe potęgi gospodarcze, prowadzące wspólny konflikt ekonomiczny, – dewastują całą globalną gospodarkę Świata.

Mimo iż Chiny są największym eksporterem USA, mogą stać się państwem zagrożonym olbrzymią recesją, jeśli ówczesny Prezydent nie dojdzie do porozumienia.

Już wcześnie czytaliśmy i słyszeliśmy ze wcześniejszy Prezydent Donald Tramp podniósł cła na wiele Chińskich towarów i groził opodatkowaniem prawie całego eksportu z tego kraju. Dla Chin byłoby to olbrzymim ograniczeniem eksportu, co oznaczałoby recesję, zagrażającą stabilności finansowej i politycznej tego kraju. Ale wierząc w ich gospodarkę – na pewno znajdą sposób, aby się wybić i być tym największym gigantem Świata, czyli, – stać się przeciwwagą dla siły globalnych korporacyjnych gigantów takich jak USA.

I co teraz widzimy?

Zmiana na stanowisku prezydenckim w USA pozwoliła Chinom w szybkim tempie wypłynąć na wielkie wody i wziąć ster w swoje ręce, doprowadzając nie ich a Stany Zjednoczone,- do wielkiej recesji i załamania się olbrzymiej gospodarki monetarnej jak i bankowej. Ale dopiero to wszystko się rozkręca.

Nasuwa mi się jednak pytanie.

Czy tylko na wojnie ekonomicznej się to zakończy czy na otwartym konflikcie polityczno-militarnym, zwłaszcza iż wiemy co dzieje się obecnie i w jakiej sytuacji tego kraju są ludzie?

Mam nadzieje, ze w przeszłości toczące się walki uliczne, nie zagrożą obecnej destabilizacji państwa USA? zwłaszcza, ze coraz bardziej zagrożony staje się dolar amerykański.

Wcześniejszy 45 Prezydent USA Donald Trump, był i jest pierwszym Prezydentem, który odważnie broni prawa do życia, który nie wstydzi się potępiać prześladowań chrześcijan na całym świecie, mówi o Jezusie Chrystusie i praw obywateli do wolności wyznania. Jest przeciwnikiem wykorzystywania dzieci. Pokazuje wszystkim, po której stronie chce walczyć.

Ostatni atak, na który został zdyskredytowany i narażony Prezydent przez liberalne media po wizycie w Narodowym Sanktuarium Świętego Jana Pawła II, jest częścią uporządkowanej narracji medialnej, której celem nie jest walka z rasizmem i przywracanie porządku społecznego, ale pogarszanie skłonności; nie po to, by wymierzyć sprawiedliwość, ale by uzasadnić przemoc i przestępczość; nie po to, by służyć prawdzie, ale faworyzować jedną frakcję polityczną, wymyślając to nowe metody zastraszania i usunięcia z pola bitwy legalnego i dalej urzędującego Prezydenta, który będzie starał się o ponowne przywództwo USA.

Niestety, teraz ponownie próbują go zniszczyć.

Już wcześniej 2016 roku, kiedy miały odbyć się wybory prezydenckie, wielu ekonomistów zastrzegało się, że nie będą głosowali na Donalda Trampa, ponieważ ryzyko zmiany na fotelu prezydenta USA może być większe, niż oceniają inwestorzy.

Jednak w oczach inwestorów faworytem był i jest Donald Trump, którego wzmocniło wcześniejsze zawarcie wstępnego porozumienia handlowego z Chinami.

Wielu z nich pisało, że jeśli Donald Trump zostanie wybrany, będzie stanowił zagrożenie dla demokratycznych i ekonomicznych instytucji, oraz dla dobrobytu państwa.

Czas jednak pokazał inną historie w której Donald Trump twardo negocjując i sprzeciwiając się wielu gospodarkom Świata, stawiał na pierwszym miejscu Amerykę, którą chciał doprowadzić do wcześniejszych lat świetności i stać się Mocarstwem. Przejmował kontrole nad większością banków i groził rozliczeniem z klanem Rothschildów.

A co się stało, to już sami wiemy, kto teraz rządzi i jak niszczy całą gospodarkę, doprowadzając tym samym ze swoimi pomocnikami, niszczącymi większości banków i doprowadzając następne do wielu bankructw.

Teraz się tez zastanawiam: Czy przez obecne działania ówczesnego prezydenta i tragiczne w skutkach działania militarne, od największego kryzysu w USA od 11 września, amerykanie odzyskają kontrolę nad amerykańską walutą, kiedy uparcie będą walczyć o “Wielki powrót” 45 Prezydenta Donalda Trampa?

Bo za kadencji Bidena nie mamy, co liczyć.

Cos czuje jednak, ze czas, który się do nas zbliża oznacza koniec panowania dolara, dynastii Rothschildów i Rockefellerów, ale to czas pokaże, kiedy wielkie państwa Bric’s dojdą do wspólnego porozumienia, i nadejdzie czas nowych wyzwań oraz niespodziewanych zwrotów.

Musimy się wiec przygotować na wielkie zmiany.

Autor: Gavin Yvonne Edmonton