Na wieczną wartę odszedł nasz najstarszy weteran II Wojny Swiatowej Feliks Osinski w wieku 99 lat.

0
55
Feliks Osiński nie żyje

Drogie Koleżanki i Szanowni Koledzy,

Ze smutkiem zawiadamiam, 6 maja odszedl na wieczna warte nasz najstarszy weteran II Wojny Swiatowej Feliks Osinski w wieku 99 lat.

Zapamietamy naszego kolege, ktory regularnie bral udzial w naszych zebraniach i mszach świętych. Feliks mial tylko 14 lat jak rozpoczela sie II Wojna Swiatowa. Wywieziony zostaje z cala rodzina na Syberie z Zytomierza, jego rodzinnego miasta.

Na poczatku 1942 roku rozstaje sie z rodzina i dolacza do formujacej sie Polskiej Armii pod dowodztwem genrala Berlinga. Idzie szlakiem Kosciuszkowcow, walczy pod Lenino.

W 1944 roku wraz z Armia Czerwona, obserwuje jak na przeciwnym brzegu Wisly walcza jego rowiesnicy Żołnierze Armii Krajowej! w Powstaniu Warszawskim. Wbrew zakazom dowodztwa, z grupa kolegow polskich zolnierzy organizuja przeprawe przez Wisle i dolaczaja do powstancow. Walczyl na Woli dopoki starczylo mu amunicji, ranny zostaje pojmany do niewoli.

Jako jeniec wojenny przchodzi przez oboz w Oswiecimiu, skad dalej jest wyslany do obozu jenieckiego w Austrii.

Wyzwolony na poczatku 1944 roku przez Amerykanow, zostaje wyslany na kurs sapera, i po ukonczeniu kursu laduje na Monte Cassino gdzie pracuje razem z innymi kolegami przy rozminowywaniu wzgorza.

“Włosy na głowie stawały”
Osiński wspominał, że dobrze zna Monte Cassino. Opowiadał, że rozminowując pole bitwy znaleźli kilku żołnierzy, “tylko kości i ubrania”. Było dziwnie. Nie byłem 40-latkiem, miałem 21 lat, to było trochę straszne. Spędziliśmy tam osiem dni – wspominał.
Czułem strach, chociaż byłem żołnierzem, wojowałem po Warszawie, ale ciężko było na sercu, że tylu żołnierzy zginęło, moich kolegów. (…) Jak patrzy się na człowieka, że już parę miesięcy tam leży, są tylko kości, to strach bierze, taki mróz. To trudno wytłumaczyć. Ktoś powie to nic, oczywiście i dla mnie było nic, ale włosy na głowie stawały
– opowiadał.

Bardzo bogata jest historia wojenna naszego kolegi.

W imieniu czlonkow naszego kola skladam serdeczne wyrazy wspolczucia rodzinie Feliksa.
Nasze serca sa z Wami. Niech spoczywa w pokoju wiecznym.

Rest in Peace Feliks.

Janina Aniolczyk
Prezes Stowarzyszenia Polskich Kombatantów #18 w Calgary.

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here