
… gawęda niniejsza o miotle jest… euforia!?… podpisano list intencyjny i będzie (może) rurociąg ropy z Alberty do wybrzeża Pacyfiku… ale podobno dopiero około 2040 roku… więc czy nie pozamiatać miotłą te nadzieje na rozkwit… do tego czasu, 15 lat, w czasach dzisiejszych, może się bardzo dużo zmienić…
Narazie Alberta widzi w projekcie ogromną szansę gospodarczą, Ottawa ryzykuje polityczne napięcia i reputację klimatyczną, a Kolumbia Brytyjska czuje się pominięta i zagrożona ekologicznie…
Danielle Smith, Premier Alberty się cieszy odblokowaniem inwestycji…
Mark Carney, Premier Kanady, nazwał porozumienie „transformacją przemysłową”, która ma wzmocnić niezależność i odporność Kanady …
Premier B.C., David Eby wyraził oburzenie, że jego prowincja została pominięta w rozmowach…
Pierre Poilievre, opozycja federalna, krytykująco uważa podpisany list jako „pusty gest”…
No i co?… ale pocieszmy się przynajmniej szansą na optymistyczny wariant rozwoju sytuacji… otóż może nastąpi współpraca Alberta–Ottawa–British Columbia…
Będzie nowa droga eksportu ropy do Azji… nastąpi wzrost dochodów i miejsc pracy w Albercie… port na wybrzeżu Pacyfiku stworzy tysiące miejsc pracy, a dochody z podatków i opłat portowych trafią do budżetu Kolumbii Brytyjskiej… rurociąg i port będą częściowo współwłasnością rdzennych mieszkańców, którzy otrzymają udział w zyskach…
Wprowadzony zostanie fundusz ochrony wybrzeża Pacyfiku finansowany z części zysków z eksportu ropy… tankowce bedą spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa…
No i owszem, cacy-cacy, ale prawie cała jedna generacja społeczeństwa, pokolenie, rurociągu nie doczeka… na wszelki więc wypadek poczytajmy o miotle… (art PDF)
No i owszem, cacy-cacy, ale prawie cała jedna generacja społeczeństwa, pokolenie, rurociągu nie doczeka… na wszelki więc wypadek poczytajmy o miotle… (art PDF)

Autor: Ryszard Petela Calgary – Pisanie ukończono 29 listopada 2025 roku.



