Dla kierowców łapiących systematycznie mandaty mamy złą wiadomość.
Jeśli wydaje Wam się, że po zapłaceniu mandatu Wasz problem znika , to niestety jesteście w błędzie.
Z punktu widzenia ubezpieczenia na samochód, Wasze problemy dopiero wręcz sie zaczynają.
Na przykład za jazdę z telefonem w ręku, narzucona jest kara w wysokości $287 oraz 3 punkty karne.
Rodzaje wykroczeń będziemy omawiać w kolejnym artykule.
Ale niestety to nie koniec konsekwencji. Mandaty mają wpływ na Waszą polisę.
Z punktu widzenia firm ubezpieczeniowych ukarany kierowca jest większym potencjalnym zagrożeniem na drodze, a co za tym idzie? Wasza polisa przy odnowie momentalnie idzie w góre.
Mandaty zostaja w rejestrze przez trzy lata. Przez ten okres możemy odczuwać skutki uboczne w postaci droższej składki ubezpieczeniowej.
Kwota ta nie jest stała I każdy kierowca jest wyceniany indywidualnie.
Wzrost rocznej polisy przy jednym mandacie może wahać się od $200 do nawet $1000.
Z każdym jednym nowym mandatem kwota ta wzrasta nawet o dodatkowe $1000.
PRZYKŁAD:
Jeśli Pan Kowalski płaci za swoją polisę ubezpieczeniową $2000 i dostanie jeden mandat, to jego polisa w następnym roku może go kosztować $2200. Jeśli od momentu pierwszego mandatu nie minie 3 lata I kierowca dostanie kolejny mandat, to jego polisa wzrośnie do $3000 za rok.
Inna sytuacja może spotkać syna Pana Kowalskiego, którego polisa również wynosi $2000, ale kara za pierwszy mandat może go kosztować dodatkowe $1000, czyli $3000 za polisę.
Firmy ubezpieczeniowe mają ograniczone zaufanie do klientów z kilkoma mandatami, więc te podwyżki są formą kary, które mają na celu zmobilizować kierowców do zwrócenia uwagi na styl oraz przyzwyczajenia za kierownicą, ale również zabezpieczenie pozostałych uczestników ruchu drogowego przed potencjalnym niebezpieczeństwem.
Drogi Kierowco, mamy nadzieję, że ten artykuł nie tylko zwróci Twoją uwagę ze względu na aspekt finansowy, ale głównie zadbasz o swoje bezpieczeństwo za kierownicą.
Pozdrawiamy,
Ubezpieczenia w Albercie
