Czy to trzecia blokada kończąca wszystkie blokady, czy czwarta? Ile warstw masek muszę dziś założyć, aby kupić artykuły spożywcze? Kto tu rządzi?

0
112

Czy to trzecia blokada kończąca wszystkie blokady, czy czwarta? Ile warstw masek muszę dziś założyć, aby kupić artykuły spożywcze? I dlaczego bezpiecznie jest kupić filiżankę kawy w Costco, ale nie w kawiarni?

Nie żyjemy już w liberalnej demokracji opartej na faktach, logice i prawach człowieka. Wpadliśmy do jakiejś króliczej nory w piekielnej, bezsensownej Krainie Czarów, w której Szalony Kapelusznik, Marcowy Zając i Królowa Kier ustalają zasady.

Możemy długo dyskutować o tym, dlaczego zaczął się ten koszmar i kto trącił piłkę, aby wywołać panikę. Ale ważniejsze pytanie na tym etapie gry brzmi: kto teraz rządzi? Kto ma prawo powstrzymać ten koszmar?

Aby odpowiedzieć na te pytania, zabiorę cię na małą wycieczkę po króliczej nory, aby pokazać splątaną sieć twórców reguł, maklerów mocy i wpływowych osób, które wspierają ten niekończący się Hellscape.

Im bardziej warstwy się odklejają, tym dziwniejsza staje się historia. A odpowiedzi, które się pojawią, przyprawią Cię o zawrót głowy. Nic w tej Krainie Czarów nie jest takie, jakim się wydaje.

Żeby opowiedzieć tę historię, wskoczę prosto w środek, bo początek jest niejasny i nie wydaje się, by miał koniec. Agencje międzyrządowe, takie jak WHO i Światowe Forum Ekonomiczne, mają własne programy i mogą wyrzucać nienaukowe bzdury i wydawać niekończące się utopijne zalecenia polityczne, ale nie mogą niczego narzucić. Jedyne, co mogą zrobić, to doradzić, do których nikt nie jest zmuszony.

Dlatego rozsądnie byłoby założyć, że narzucane nam zasady i ostateczne prawo do powstrzymania tego wszystkiego leży w rękach przywódców każdego kraju. Gdyby to było takie proste.

Weźmy Kanadę jako torturowany przykład tej obskurnej opowieści, chociaż każdy kraj byłby równie dobry, ponieważ historia rymuje się bez względu na to, który kraj znajduje się pod lustrem.

Polityka polega na utrzymywaniu iluzji kompetencji. Ważne jest, aby zobaczyć, jak coś robi, choćby nieskutecznego, tak aby politycy mogli pochwalić się, gdy jutro na Wschodzie wzejdzie słońce.

Tak więc, niedługo po tym, jak wirus pojawił się po raz pierwszy, rząd uchwalił ustawę o reagowaniu kryzysowym, która dała rządowi federalnemu prawo do odpalania maszyn drukarskich, zamykania naszych granic państwowych i zadłużania naszych prawnuków w długi.

Premier Trudeau użył tych narzędzi, aby wykonać mistrzowskie przedstawienie, aby stworzyć iluzję, że trzeba zrobić wszystko, by uratować świat. Nawet głupiec robi wszystko, co w jego mocy, aby uniknąć pojawienia się impotencji.

Ale za opiekę zdrowotna jest wyjątkowo odpowiedzialny rząd prowincjonalny.. Oprócz ograniczeń granicznych (i wydawania ogromnych pieniędzy), nie ma ani jednego środka zdrowia publicznego, który rząd federalny może legalnie nałożyć.

Jeśli chodzi o środki w zakresie zdrowia publicznego, ustawa o reagowaniu w sytuacjach kryzysowych po prostu zniosła pewne ograniczenia, aby dać prowincjom prawo do rozpoczęcia tworzenia własnych przepisów w sytuacjach nadzwyczajnych – zasady, aby zacząć tworzyć przepisy.

Czy to trzecia blokada kończąca wszystkie blokady, czy czwarta? Ile warstw masek muszę dziś założyć, aby kupić artykuły spożywcze? Kto tu rządzi? 1

Jedynym autorytetem, jakim Trudeau i rząd federalny zajmują się środkami ochrony zdrowia publicznego na szczeblu prowincji, jest prawo, a nawet obowiązek, interweniowania, jeśli prowincjonalne środki zdrowotne naruszają naszą Kartę Praw i Wolności, odpowiedzialność, którą do tej pory kategorycznie zaniedbał z powodów, które wkrótce staną się jasne. Ale poza tym nie ma żadnych uprawnień, by narzucać prowincjom politykę zdrowotną.

Czy jesteś ze mną do tej pory? Nie martw się, królicza nora sięga dużo, dużo głębiej – zabawa dopiero się zaczyna.

Trudeau ma jednak obowiązek udzielania porad medycznych, aby pomóc prowincjom w koordynowaniu ich wysiłków. W tym celu polega na swoim głównym oficerze ds. Zdrowia publicznego. Dr Tam doradza Trudeau, ale nie musi on stosować się do jej rady, chociaż niezgodne z jej zaleceniami byłoby politycznie ryzykowne. Ale ponieważ jest jej płacodawcą i może ją zwolnić w kazdej chwili, jej rada jest prawdopodobnie dostosowana do tego, co według niej chce usłyszeć.

To tworzy dziwaczny paragraf 22, w którym niemożliwe jest zidentyfikowanie źródła złych pomysłów. W rzeczywistości mogą się nawzajem zwijać, obawiając się zaprzeczenia sobie ze strachu o własną pracę. Jej rzekomo apolityczna rada wymaga zgody politycznej, aby mogła utrzymać pracę. Jego zalecenia dla prowincji lepiej nie zaprzeczać medycznym „ekspertom”, żeby przestraszeni wyborcy nie stracili zaufania do jego przywództwa przed następnymi wyborami.

Ale ponieważ zdrowie nie jest jurysdykcją federalną, prowincje w rzeczywistości nie muszą stosować się do zaleceń żadnego z tych Muppetów. Mogą wybierać i wybierać to, co chcą usłyszeć.
Za to, co dzieje się w każdej prowincji, odpowiada premier. Więc w końcu znaleźliśmy sprawców, którzy trzymają nas jako zakładników, prawda?

Nie tak szybko
Każdy premier ma również głównego urzędnika ds. Zdrowia publicznego, który mu doradza. Ale premierzy też nie są związani ich zaleceniami. W końcu polityka ma być decyzją polityczną, z możliwością, ale nie obowiązkiem, wyważenia porad z wielu działów (np. Zdrowia, ekonomii, praw człowieka itp.), Które często są ze sobą w konflikcie.

Ale premier Ontario Doug Ford niedawno otwarcie przyznał przed kamerą, że „Będę szczery. Nie ma w tym kraju polityka, który nie zgodziłby się z ich głównym lekarzem. Po prostu nie zamierzają tego zrobić. zarzuć im linę na szyję i zeskocz z mostu – gotowe ”. W międzyczasie, pamiętasz przypadkowe, gorące zeznanie dr Yaffe, zastępcy dyrektora medycznego w Ontario, rozmawiającego z dr Williamsem, dyrektorem medycznym Ontario? „Nie wiem, dlaczego przynoszę te wszystkie dokumenty. Nigdy na nie nie patrzę. Po prostu mówię wszystko, co dla mnie piszą”.

Co oznacza, że nikt tak naprawdę nie rządzi, ponieważ premierzy unikają odpowiedzialności, chowając się za swoimi urzędnikami ds. Zdrowia, podczas gdy urzędnicy ds. Zdrowia unikają odpowiedzialności, doradzając wszystkim, co myślą, że ich szefowie polityczni chcą usłyszeć. Cóż za piękny, samonapędzający się cykl faszystowskiego terroru narzucony przez zwykłe tchórzostwo.

Wydaje się, że wszyscy, od góry do dołu, próbują wydostać się z potępienia, a więc system duszącej tyranii rośnie nie z powodu silnej ręki dyktatorskiego geniusza, ale z powodu grupy bezkręgowców bez jelit, które próbują chowac się za płaszczami innych.

Poszczególne miasta, ze swoimi burmistrzami i własnymi naczelnymi lekarzami, powtarzają to szaleństwo, wdrażając własne zasady niezależnie od prowincji. Można by pomyśleć, że prowincje nie tolerują tego rodzaju pomieszanej mozaiki majsterkowania na swoim terenie, ale byłbyś w błędzie. Chociaż niektórzy premierzy skorzystali ze swojego prawa do unieważnienia niektórych miast, które starały się być bardziej rozluźnione niż wymagały przepisy prowincji, jak dotąd żaden premier nie odważył się wycofać przepisów miejskich, które są bardziej drakońskie niż przepisy prowincji, z obawy przed, jeszcze raz, oskarżenia o narażanie życia. Ten, kto ma najbardziej alarmistyczne zasady, będzie rządził … i ma nadzieję, że uratuje wszechświat, gdy wirus w końcu sam zniknie.

Czy któryś z tych różnych graczy mógłby dziś pociągnąć za hamulce w tym szaleństwie? Mało prawdopodobne. O ile wszyscy nie działali zgodnie, aby ponownie przyjąć uczciwość, dowody, uczciwą debatę i prawa człowieka, samodzielne wypowiadanie się prawdopodobnie kosztowałoby każdego samotnego przeciwnika jego pracę i sprawiłoby, że zostałby szybko zastąpiony przez kogoś innego chętnego do gry.

Każdy polityk, urzędnik i dziennikarz doskonale rozumie tę grę. Kultura anulowania jest bardzo, bardzo realna. Wzdrygnąć się, przyznać się do błędu lub wykazać powściągliwość, gdy mafia pragnie działania, to niezawodny sposób na znalezienie się na przegranym końcu zamachu stanu.

Wszystko, co trzeba zrobić, aby zagrozić swojej karierze, to powiedzieć coś rozsądnego. Krzyk alarmu natychmiast zabrzmi, a Furie zaczną krążyć jak rekiny, które wyczuwają krew w wodzie. „Przeproś! Zrezygnuj! Pokutuj! Jak możesz być tak lekkomyślny, spójrz na te wszystkie inne kraje, nie mogą wszystkie się mylić!”

Kult wymaga czystości myśli. Nic tak nie pomaga wyleczyć niezależnego myślenia, jak groźba czystki. I jest wielu uczniów chętnych do stworzenia w hierarchii miejsca na awans. W tej grze konformizm jest kluczem do przetrwania, więc podobnie jak Tweedledum i Tweedledee nikt nie odważy się zaprzeczyć sobie nawzajem.
Ta zgodność wykracza nawet poza granice. Nikt nie odważy się być czarną owcą globalnej społeczności, nie po pijaństwie, jakie media rozprawiają ze Szwecją i Południową Dakotą (do której dołączyła teraz Floryda, a ostatnio Teksas) z powodu śmiałości przestrzegania ustalonych od dawna wytycznych dotyczących planowania pandemii. Jeśli politycy nie poczują, że ich wyborcy są w przeważającej mierze za nimi, nie będą wystawiać karku.

Wystarczy jeden głos, aby wywołać kolejną falę alarmu i, jak stado ptaków, wszyscy uciekają ze strachu, że sprzeciwiają się panikarzowi, ze strachu, że zostaną w tyle. Dlatego odmawiają omawiania dowodów naukowych i danych epidemiologicznych – grozi to oddzieleniem ich od stada. Tak więc, wydaje się, że cierpi na Syndrom Sztokholmski już nie tylko uległa opinia publiczna.

Stało się to również mechanizmem przetrwania dla wielu polityków, urzędników służby zdrowia i dziennikarzy, aby pogodzić się z sytuacją, w której się znaleźli. Lepiej poddać się popularnemu złudzeniu niż stanąć samotnie w obronie niepopularnej prawdy. Cmentarze są pełne ludzi, którzy mieli rację.

Każdy, kto łamie szeregi, aby omówić rzeczywiste, weryfikowalne dowody, dobrowolnie degraduje się do rangi „teoretyków spiskowych”, co jest ogólnym zwrotem, którego używali politycy i media, aby oczerniać każdego, kto nie zgadza się z ich narracją. To desperacka sztuczka używana przez zdesperowanych ludzi, aby chronić spójność ich samooszukiwania się.

Do tej pory wszyscy odeszli tak daleko od tworzenia polityki opartej na dowodach, że jeśli powróci racjonalność, a opinia publiczna (i sądy) zbadają dane na własne oczy, niezaprzeczalnie będzie to kosztować ich całą pracę i zagwarantuje im randkę z człowiekiem. trybunał praw. ( a human rights tribunal) Lepiej udawać, że dowody nie istnieją, lepiej udawać, że nauka jest ustalona, lepiej rozpraszać opinię publiczną niezrozumiałymi naukowym dowcipem i lepiej udawać, że prawda zależy od referencji i opinii elit.

Kiedy zeszli z torów, nie mają innego wyjścia, jak trzymać się razem. Każdy, kto odważy się porzucić statek, musi zostać całkowicie zdyskredytowany w celu ochrony reputacji wszystkich innych. Tak więc przybierają najlepsze pokerowe twarze, zwierają szeregi i bronią swojego domu z kart, ponieważ jest to jedyne schronienie, jakie mają.

I to przywołuje kolejnego wpływowego gracza w tej śmiercionośnej małej grze, w której politycy tańczą jak marionetki na sznurku. Sam przerażony tłum. Politycy, biurokraci, media i biznesy są niewolnikami opinii publicznej. Weathervanes. Pływanie pod silnym przypływem jest śmiertelne. Sprzeciwianie się woli tłumu to niebezpieczny sport. Nawet sądy nie ośmielą się przeciwstawić, jeśli prąd jest wystarczająco silny.

To już nie tylko bezwstydni oportuniści, którzy popychają tłum na coraz większe wyżyny strachu. Gdy wyobraźnia tłumu została pobudzona groźbą niewidzialnego wirusa, tłum sam często chłosta. Zastanów się, jak często politycy próbowali ponownie otworzyć szkoły, w pełni popierani przez dane epidemiologiczne i recenzowane badania naukowe, tylko po to, by wycofać się i przeprosić po płaczu po tym, jak rodzice i nauczyciele zawodzili w proteście. Weź pod uwagę, że nawet WHO, która dużo chłostała we wczesnych dniach pandemii, jest obecnie rutynowo ignorowana, ponieważ próbowała wycofać się z niektórych najbardziej ekstremalnych środków i nalegała na pewien środek powściągliwości. Ci, którzy początkowo wprawili tłum w histerię, są teraz przetrzymywani jako zakładnicy przez ten sam histeryczny tłum. Wiatrowskaz nigdy nie zmieni się pod wiatr. Biada każdemu, kto próbuje zatrzymać muzykę.

Każdy oportunista, który chce wprowadzić swój program w tę śmiercionośną grę, musi po prostu utrzymać muzykę w grze kilkoma dobrze wymierzonymi zastrzykami strachu, a politycy, urzędnicy i media są zmuszeni tańczyć do ich melodii jak marionetki na sznurku. .

Władze są teraz uwięzione w pułapce, którą sami stworzyli. To naprawdę fajna konfiguracja dla każdego, kto chciałby wcisnąć porządek dzienny. Oportuniści wybierają melodię, a politycy upadają, jeśli coś pójdzie nie tak. Kto by nie wskoczył na taką umowę? To szeroki wybór możliwości dla każdego, kto chce sprawdzić swoje sumienie przy drzwiach.

Nagle wszystkie te międzyrządowe agencje, takie jak WHO i Światowe Forum Ekonomiczne, które na początku tej opowieści odrzuciłem jako zwykłych doradców bez dostępu do dźwigni władzy, nie wyglądają już na tak bezsilne, prawda? Nie są też sami. Dowolna liczba graczy, dużych i małych, może wykorzystać tę szaloną, gotową, bezsensowną, opartą na strachu maszynę do podejmowania decyzji, aby popchnąć system na swoją korzyść.

Od Big Pharma, Komunistycznej Partii Chin i Agendy 2030 po najbardziej drobnych polityków i najbardziej pozbawionych skrupułów urzędników państwowych, działaczy, socjalistów, biznesmenów, naukowców i doradców politycznych – czekają na nich wszystkie możliwości. Nie oznacza to, że wszyscy to wykorzystują, ani że wszyscy pracują razem lub nawet mają ten sam program. I nie każda teoria spiskowa okaże się prawdziwa. Ale z pewnością oznacza to, że niektórzy to robią. To gra, po prostu błagająca, żeby w nią zagrać.

Poświęciłem trochę czasu na sporządzenie przydatnej ściągawki, która pomoże nam wszystkim śledzić wszystkich różnych graczy, którzy mają wpływ na tę nieprzyjemną grę. Wygląda mniej więcej tak:

Czy to trzecia blokada kończąca wszystkie blokady, czy czwarta? Ile warstw masek muszę dziś założyć, aby kupić artykuły spożywcze? Kto tu rządzi? 2

Kiedy wirus w końcu zniknie, politycy, urzędnicy i media w centrum histerii i tak wyjdą bez szwanku, jeśli w jakiś sposób mogą przypisać sobie zakończenie kryzysu.

Zamknięcia, szczepionki i paszporty szczepionkowe to ich karta „uwolnij się od więzienia”. Ale tylko tak długo, jak wszyscy wierzą w iluzję. Ich karta „wyjdź z więzienia bez więzienia” wyparuje, jeśli wystarczająco dużo osób obudzi się z powodu oszustwa. Tłum jest bezwzględny i bezlitosny. Nie będzie miłe, jeśli zda sobie sprawę, że został oszukany, jeśli uzna, że okropności narzucone niczego nie podejrzewającym obywatelom były śmiertelnie złe.

A to, drogi czytelniku, przywołuje ostatniego z graczy w tej koszmarnej Krainie Czarów. Bo nie myślcie, że my, krytycy, dysydenci, bardzo oczerniani zwolennicy debaty, dowodów i praw człowieka, również nie odgrywamy żadnej roli. Nie jesteśmy zwykłymi widzami na uboczu. My także odgrywamy niebezpieczną rolę w tej szalonej grze w szachy.

Nie dając się oszukać; przyglądając się, dokumentując i wskazując na dowody, a także przez nasze nieustępliwe żądania odpowiedzialności, ryzykujemy obudzenie łatwowiernego tłumu i przekształcenie go w żądny zemsty tłum. A to z kolei zmusza wszystkich, których odciski palców znajdują się na tym koszmarze, do walki w samoobronie. Blokujemy drzwi, które zapewniają architektom i oportunistom tego koszmaru bezpieczną ucieczkę.

Krótko mówiąc, jest to idealna samozasilająca się burza. Wszyscy jesteśmy uwięzieni w śmiercionośnej grze w krokieta z niepokonaną Królową Kier i nikt nie jest pewien, na kogo wskaże głowę, aby zaspokoić kolejny atak ślepej furii. Wszyscy, ale też nikt, nie są odpowiedzialni. Każdy bierze wskazówki od innych. I nikt nie może zboczyć z ich obecnego kursu.

Tak więc, być może prawdziwym pytaniem, które należy zadać na tym etapie gry nie jest: „Kto tu rządzi?” Lepiej byłoby zapytać: „Czy ktoś w ogóle tu rządzi?”

A jeśli odpowiedź na to pytanie brzmi „nie”, to puszczone w ruch kostki domino mogą być najgorszą katastrofą ze wszystkich. Ponieważ wtedy jedynym ograniczeniem co do tego, jak daleko wahadło może wychylić się w kierunku szaleństwa, ucisku i prześladowań, jest to, jak daleko tłum jest skłonny iść, zanim staną masowo, milionami, by zalać ulice i powiedzieć rząd: „Dość!” To jedyna pozostała ścieżka, która prowadzi z powrotem do wolności. To naprawdę jest takie proste. Mam nadzieję, że ludzie docenią swoją wolność na tyle, by ją cofnąć, póki jeszcze mogą.

Kot miał rację, wszyscy jesteśmy szaleni albo nie byłoby nas tutaj. I w tym momencie prawdopodobnie tylko on może się uśmiechać.

Jeśli ten artykuł zainspirował Cię do odkurzenia swojej kopii klasyku Lewisa Carrolla z 1865 roku, Alice’s Adventures in Wonderland #Commissions Earned lub jego kontynuacji z 1871 roku, Through the Looking Glass #Commissions Earned, gorąco polecam gryzącą satyrę społeczną i labirynt znalezionych gier logicznych w oryginalnych tekstach na mocno zmodyfikowanych, odkażonych i uroczych hollywoodzkich adaptacjach. Nie możesz ulepszyć klasyki.
A jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia, kiedy opublikuję kolejne artykuły, zarejestruj się, aby otrzymywać powiadomienia e-mail i obserwuj mnie na Twitterze, Gab, Facebooku i YouTube. ~ Ten artykuł jest teraz dostępny również jako wideo na YouTube. ~
COPYRIGHT 2021 JULIUS RUECHEL
https://www.juliusruechel.com/2021/04/whos-in-charge-rule-makers-power.html

Bardzo dobry artykuł i zabawne książki. Jedyne, co chciałbym dodać, to to, że to, kto tu rządzi, to Bill Gates i reszta elit, politycy są tylko marionetkami wykonującymi ich rozkazy (wprowadzają fałszywą pandemię, brutalne, niepotrzebne blokady i zmuszają ludzi do przyjmowania tych eksperymentalnych zastrzyków. ostatecznym celem są paszporty szczepionek biometrycznych do kontroli populacji.

Ten nonsens trwa o wiele za długo. To, co mnie niepokoi, to wymieranie małych firm, podczas gdy duże korporacje mogą prowadzić działalność jak zwykle, bez ograniczeń. Banki zarabiają mnóstwo pieniędzy, oferując odroczenie płatności – jedyne, co muszą zrobić klienci, to zapłacić odsetki na koniec okresu: poważnie NIE pomaga to nikomu poza bankami. Ceny towarów rosną codziennie, od 30% do 300%. Nawet używane samochody potroiły się ostatnio w cenie. Widzę, jak biedni stają się coraz biedniejsi, bogaci stają się coraz bogatsi, a część klasy średniej popada w nędzę; być może bardziej chciwy wymyśli sposób, by dołączyć do bogatej elity kosztem reszty. Ta analiza jest prawdziwa dla każdego rodzaju bieżących „problemów”, z których część się odnosi. Climate Change, Academia, BLM / Antifa, sądy.

Kanadyjczycy idą przez sen w totalitaryzm. Nigdy nie mów, że nie zostałeś ostrzeżony. Twoje wspólne milczenie i irracjonalny strach jest dobrowolnym wyborem, aby zrezygnować z praw, wolności i wolności narodzonych.

Bóg pomoże obudzonym i uwolni nas od Zła. Ja, Ty i niezliczone miliony na całym świecie? WE ARE THE RESISTANCE!!!

Clint EastwoodKoniecznie udostepnij ten artykul u siebie na PARLER, Facebooku! Wielu Twoich znajomych na pewno bedzie zadowolonych z tak waznych informacji!

It’s no surprise that Canadians don’t trust a biased news media. (please don’t trust anyone else’s opinions – only your own opinion – based on your research).

Share and expose them all!!! Hidden knowledge is power!!! We need to start sharing our media sources with eachother. Our strength is in knowing we’re the majority despite what the MSM tell us.

Make sure to share your network with others Spread the word!

Byles? Widziales? Podziel sie tym!

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here